Traktowanie surowców energetycznych, jako istotnego elementu polityki zagranicznej Rosji nie stanowi novum na arenie międzynarodowej, ze szczególnym uwzględnieniem Unii Europejskiej, jako całości. Stan definitywnego odcięcia dostaw był zatem możliwy do przewidzenia.
W jaki sposób blokada gazowa wpłynie na gospodarkę Polski i całej Unii Europejskiej? Czy dywersyfikacja okaże się skuteczną bronią? Jakie są alternatywne dla naszego kraju źródła gazu ziemnego?
Na skróty:
- Skąd Polska czerpie gaz ziemny?
- Niezależność od rosyjskiego gazu — rzeczywistość czy ułuda?
- Alternatywa gazu ziemnego
Skąd Polska czerpie gaz ziemny?
Wypada przypomnieć, iż jeszcze przed konfliktem w Ukrainie Rosja wywierała subtelne (jej zdaniem) naciski na rządy wspólnoty, rezygnując z zapełniania magazynów należących do Gazpromu, odstępując od sprzedaży surowca na giełdach, czy wreszcie rezygnując z rezerwacji dodatkowych przepustowości w wybranych gazociągach eksportowych. Szczegółowe informacje na ten temat były dostępne już w listopadzie ubiegłego roku na stronach Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Tym bardziej wypada się cieszyć, iż kierunek wschodni tracił na znaczeniu od czerwca 2016 roku, kiedy to do Polski trafiła pierwsza komercyjna dostawa gazu odebrana w Gazoporcie. W ten sposób z 99% w roku 1996 udało się zejść do 55% po dwudziestu latach. Pamiętajmy, że świnoujski magazyn energii stale podlega intensywnej rozbudowie.
Obecnie głównymi dostawcami tego surowca są:
- Katar;
- Stany Zjednoczone Ameryki Północnej;
- Norwegia;
- Nigeria;
- Trynidad.
W zestawieniu powinny znajdować się także Niemcy, jednak fakt, iż pośredniczą one niejako w sprzedaży gazu rosyjskiego, stawia dalszą współpracę z tym dostawcą pod znakiem zapytania.
Cena gazu dla firm — cena gazu w rublach
Trudno jednoznacznie stwierdzić, jak była motywacja prezydenta Rosji wprowadzającego 23 marca tego roku w życie zarządzenie dotyczące przejścia na opłaty za dostawy gazu ziemnego realizowane w rublach.
Faktem jest, iż przynosi to znaczne szkody koncernom energetycznym zza wschodniej granicy, choćby z powodu ograniczenia dostępu do walut zachodnich. Owszem, jak podaje Ośrodek Studiów Wschodnich, taki dostęp można realizować na miejscu, jednak wiąże się to z licznymi utrudnieniami. Prawdopodobnie omawiana decyzja ma na celu wzmocnienie pozycji rubla w rozliczeniach międzynarodowych, a co za tym idzie powstrzymanie stałej tendencji spadku kursu.
Warto odnotować, iż po ogłoszeniu zarządzenia, cena gazu ziemnego wzrosła na hubie TTF o 300 dolarów amerykańskich, przekraczając pułap 1500 dolarów za 1 tysiąc metrów sześciennych. Taka sytuacja musiała wpłynąć na ostateczny koszt gazu ziemnego.
Ceny gazu dla gospodarstw domowych — wpływ sankcji na polskie społeczeństwo
Jest dobra wiadomość. Gospodarstwa domowe i placówki użyteczności publicznej mają być chronione przed skutkami sankcji, zmniejszenia dostaw ze wschodu, bądź ich całkowitego zablokowania. Zatem ceny gazu nie powinny szybować znacząco w górę w kontekście wymienionych podmiotów.
Niestety, to wszystko, co wiadomo na ten temat. W sferze domysłów i kalkulacji pozostaje nadal kwestia rozwiązań prawnych i technologicznych dostosowujących polską gospodarkę do zaistniałej sytuacji.
Wbrew opinii sceptyków, nasz kraj jest w stosunkowo dobrej sytuacji, ponieważ stan zapełnienia magazynów wynosi około 80%.
Pewien wpływ na ten stan rzeczy ma fakt, iż skroplony gaz dostarczany drogą morską ma 600 razy mniejszą masę własną, aniżeli produkt gotowy. Po dotarciu do Polski surowiec podlega regazyfikacji, czyli zmianie stanu skupienia ze skroplonego na lotny. Zatem średnio z jednej dostawy uzysk wynosi około 120 milionów metrów sześciennych gazu gotowego do dystrybucji.
Niezależność od rosyjskiego gazu — rzeczywistość czy ułuda?
Niewątpliwie rezygnacja z zasobów naszego wschodniego sąsiada jest realna i możliwa do zrealizowania. Kwestią problematyczną jest czas na przygotowanie gospodarki do zmiany uwarunkowań energetycznych, które przez dziesiątki lat dostosowywane były do kierunku wschodniego. Można założyć, iż na to właśnie liczyli decydenci z Kremla.
Obecnie problemem wymagającym natychmiastowych działań, jest np. organizacja transportu, który z przyczyn zrozumiałych odbywa się za pośrednictwem cystern. Dopiero później produkt trafia do sprzedaży jako gaz sieciowy.
Możliwości na przyszłość — sprzedawcy gazu w Polsce
W tym całym chaosie jedno jest pewne. Współczesna gospodarka nie jest w stanie funkcjonować bez gazu. O ile rezygnacja z gazu w mieszkaniu jest możliwa, o tyle w zakładach przemysłowych jest to rzeczą nie do pomyślenia.
Czas -wbrew pozorom- pracuje na naszą korzyść. Niestety obecnie odczuwalny jest brak tego czasu. Stąd duży nacisk na umiejętności zarządzania, które ostatecznie zweryfikują, w jakim stopniu i jak skutecznie sprzedawcy gazu dostosowali się do nowych warunków. Z pewnością będą tacy, którzy wyjdą z tych tarapatów obronną ręką. I na tych w przyszłości będzie należało stawiać.
Szukasz alternatywy gazu?
Alternatywa gazu ziemnego
Pewną alternatywą dla gazu ziemnego może okazać się gaz płynny. Jednak jest to rozwiązanie skierowane głównie do odbiorców prywatnych.
Wiąże się to z koniecznością instalacji zewnętrznego zbiornika, który można zdemontować po uzyskaniu łącza z siecią. Sama procedura oddania instalacji gazowej do użytku odbywa się poprzez protokół zdawczo odbiorczy gotowej instalacji gazowej. Czy jest to dobre rozwiązanie? W końcu to także jest gaz.
Dynamika sytuacji międzynarodowej nie pozwala jednoznacznie określić, jakie będą jej kierunki w najbliższych miesiącach, a nawet latach. Dotyczy to także importu surowców energetycznych.
Początek roku tym bardziej nie sprzyja tego typu spekulacjom, tym bardziej że jako kraj i wspólnota mamy do czynienia z partnerem wysoce nieprzewidywalnym. Pozostaje jedynie uważnie śledzić poczynania czynników decyzyjnych oraz politykę naszych, rodzimych przedsiębiorstw zajmujących się dystrybucją gazu ziemnego. Na wnioski przyjdzie jeszcze poczekać, przynajmniej do końca tego roku.